Ulubieńcy kosmetyczni czerwca 2018 i kwiaty paproci

Lato w pełni. Okres od maja do września, to zdecydowanie rokrocznie mój ulubiony czas. Być może to sentyment, który pozostał mi jeszcze z dzieciństwa. Pewnie pozostał wielu z nas.





Wakacje, rodzina w komplecie. Długie, słoneczne dni i dużo mniej trosk. Na pewno właśnie w te miesiące moje samopoczucie zawsze jest lepsze (gorące pozdrowienia dla wszystkich meteopatów, łączę się w bólu) i jakoś tak... bardziej chce się żyć!

thepinkrook the pink rook


Czerwiec to też miesiąc moich urodzin. Miesiąc letniego przesilenia,  nocy świętojańskiej, Nocy Kupały (ubolewam, że nasze stare  tradycje umierają, poczytajcie więcej o Nocy Kupały, nawet na Wikipedii, fascynujące!). Czas, kiedy rozkwitają kwiaty paproci.


ULUBIEŃCY CZERWCA 2018 
buble i hity kosmetyczne by ThePinkRook


PIELĘGNACJA TWARZY

lanolips balsam recenzja

Kosmetycznie - lato w pełni!

Rezygnuję z olejków i ciężkich balsamów na rzecz lżejszych formuł, które szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustej warstwy.
Iwostin Purritin Rehydrin to delikatny żel do mycia twarzy, świetny, kiedy chcę oczyścic skórę rano. Dobra formuła, kwas hialuronowy, świeży zapach.

Suchy olejek Nuxe - Huile Prodigieuse by Nuxe - klasyka. Zapach nieodzownie kojarzący się z wakacjami. Jako iż w czerwcu miałam nieprzyjemność zachorowania na paskudną grypę, a olejek Nuxe zawsze stoi przy moim łóżku, stał się głównym składnikiem pielęgnacji mojej twarzy. Szybko się wchłaniał i był bezproblemowy. Po chorobie cera wyglądała pięknie!

Drugim elementem mojej chorobowej pielęgnacji był balsam z lanoliną  Lanolips (teraz w nowym opakowaniu). Tłusta, gęsta formuła świetnie zregenerowałą wysyszoną skórę pod nosem i ładnie złagodziła egzemę, która pojawiła się w kąciku mojego oka. Sprawdza się na każdy suchy fragment skóry (tu dostąpny na Feelunique).

Zmiana formuł to też zmiana sposobu mycia twarzy - przeprosiłam się z płynem micelarnym Bioderma. Dla mnie jest absolutnie nie do pobicia, najlepszy w swojej kategorii. Poniżej jego test i porównanie z płynem Garnier:



BUBLE

Korektor Revolution Conceal & Define - według wielu odpowiednik Tarte Shape Tape. Na mnie - koszmarny! Nieprzyjemnie suchy, bardzo brzydko odcina się od mojej skóry. Od miesięcy próbuję zmusić go do współpracy. Bezskutecznie.


MAKIJAŻ

Nie było go bardzo dużo. Kiedy już był, był dobry:

Rzęsy sztuczne Eylure Cameo Luxe - dramatyczne i delikatne zarazem. Magia! Bardzo trwałe.
(tu na Feelunique)

Tusz Essence Get BIG LashesVolume Curl Mascara - niedrogi, odrobinę problematyczny, gdyż trzeba nauczyć się używać jego dziwacznej, mocno zbitej szczoteczki. Nie kupię ponownie, bo nie wydłuża rzęs, ale jest w porządku. Za tę cenę - super!

Benefit Cosmetics They're Real Tinted Primer w kolorze mink brown -  ciemnobrązowa baza pod tusz do rzęs. Używam jako tusz w dni, kiedy chcę tylko delikatnie podkreślić oko.
(tu na Feelunique)

 golden rose long stay Golden Rose Long Stay Liqud Brow Liner nr 02 - dziwaczny pisak do brwi. Byłam pewna, że go nie polubię. Pokochałam!

Cień do powiek Burberry Almond - ideał, kiedy pragnę seksownego, nienachalnego makijażu. Tomasz zawsze mnie komplementuje, kiedy mam go na oku. Dziwne, bo w teorii wygląda jak każdy inny średniobrązowy cień do powiek. It's a kind of magic! Dziękujemy, Wendy Rowe!
(tu na Sephora)

 thirsty jeffree starPaleta Jeffree Star Thirsty Eyeshadow Palette - kolejna odsłona cieni od kontrowersyjnego ex-muzyka. Potrafi być strasznym dupkiem. Cholernie go lubię. Paleta to lato w pigułce!
(tu na BeautyBay).

Szminki matowe w płynie theBalm Meet Matt(e) Hughes™ Long Lasting Liquid Lipstick, odcienie Doting i Charismatic.
Te szminki to moja ulubiona formuła klasycznych liquid lipsticks. Te dwa odcienie to moje dwa ulubione ostatnio. Ciepły klasyczny nude i zgaszony koral. Tak, mamy lato!
(tu na Feelunique)

 theBalm Meet Matt(e) Hughes™ Long Lasting Liquid Lipstick Błyszczyk Rimmel Oh My Gloss 140 Glossip Girl - dziewczęcość w pigułce. Będzie wyglądał świetnie na szenastolatce, jej mamie oraz babci. Nie jest kosmetykiem, który zrewolucjonizuje Twój makijaż, ale jest przyejmnym cukiereczkiem.
(tu na Feelunique)

Szminka Cludia Schiffer x Artdeco, kolor 271 Caspar. Po tym, kiedy zakupiłam kilka produktów z kolecji Claudii Schiffer dla Artdeco, stałam się z miejsca obsesyjną fanką produktów tejże marki. Ich bronzery (mam teraz dwa) są moimi ulubionymi, a ich błyszcząca, nieludzko napigmentowana szminka w odcieniu ciepłej czerwieni, jest dla mnie hitem wakacji 2018 - chociaż dopiero się rozpoczęły!

Tutorial makijażu z tą szminką:








Niektóre z moich linków, to linki afiliacyjne. Jeżeli coś przez nie kupujecie, mogę dostac małą prowizję od zakupu. Pokazywane produkty to produkty zakupione przeze mnie i produkty, które dostałam jako PR samples. 

WPIS / FILM NIE JEST SPONSOROWANY, moje opinie są zawsze w 100% szczere, YouTube nie jest moim źródłem utrzymania.

Copyright © Kinga ThePinkRook , Blogger